O urlopie myślimy nawet podejmując pierwszą pracę, choćby była nawet pracą naszych marzeń. Najwięcej kłopotu z dniami wolnymi od pracy, podczas których można wykorzystać czas na podróżowanie, relaks na plażach czy załatwianie spraw, które od dawna nad nami wiszą niezałatwione, występuje podczas pierwszego roku pracy, kiedy zwykle nawet sam pracownik nie do końca wie, jakie prawa mu przysługują. Zacznijmy więc od samego początku.
Jaki wymiar urlopu przysługuje na początku pracy?
Każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę czy to na czas określony czy nieokreślony, zobowiązany jest do przestrzegania dokładnie tych samych przepisów kodeksu pracy. Można w nich przeczytać, że w każdym miesiącu pracownik nabywa praco do wykorzystania 1/12 wymiaru dni urlopowych, jakie przysługują po odpracowaniu roku w jednym miejscu. W takich wypadkach za każdy przepracowany miesiąc pracownik otrzymuje 1,66 dnia wolnego. Po trzech miesiącach pracownik może więc liczyć na wypoczynek w postaci 4,98 dnia, a dokładniej – 39 godzin i 51 minut. Nie ma jednak żadnych formalnych przeszkód do tego, żeby pracodawca udzielił pełnych pięciu dni urlopu albo zapłacić mu równowartość tych pięciu dni w gotówce.
Urlop w pierwszym roku pracy – kto go może wziąć?
Tego typu urlop dotyczy każdego pracownika w nowym miejscu zatrudnienia, który przepracuje na nowym stanowisku minimalny okres. Każdy kolejny dzień urlopu zostaje naliczony w chwili poprzedzającej dzień – datę lub nazwę – kiedy rozpoczęła się praca danej osoby na wskazanym stanowisku. Po roku pracownik ma możliwość skorzystać z dwudziestu dni urlopu przypadających na każdy rok.
Jak obliczać dni urlopu?
Obliczenia związane z urlopem w pierwszym roku pracy nie są trudne. Wystarczy wiedza, że po roku pracownika obejmuje dwadzieścia dni wolnych od pracy, aby tę wartość podzielić następnie przez dwanaście miesięcy. W ten oto sposób otrzymujemy wynik 1,66 dnia za każdy miesiąc spędzony w siedzibie firmy na wykonywaniu zleconych zadań. Pierwsze wolne godziny pracownik może wziąć po przepracowaniu jednego miesiąca. Wtedy jego urlop może wynieść 13 godzin oraz 17 minut, co przeliczając z korzyścią dla pracownika można zaokrąglić do 14 godzin urlopu. Po trzech miesiącach pracownik nabywa prawo do wykorzystania 40 godzin urlopu, a to z kolei daje pełne pięć dni urlopu wypoczynkowego.
Urlop w naturze czy ekwiwalent?
W przypadku urlopu wypoczynkowego w pierwszym okresie zatrudnienia pracownik ma prawo uzyskać ekwiwalent w postaci pieniędzy za niewykorzystane 13 godzin i 17 minut po pierwszym miesiącu oraz ekwiwalent pieniężny za pięć dni, które mu przysługują za kolejne przepracowane trzy miesiące. Bardzo istotną kwestią, o jakiej należy bezwzględnie pamiętać jest fakt, że omawiany urlop cząstkowy obejmuje jedynie pierwsze trzy miesiące pracy pracownika, nie zaś cały pierwszy rok pracy. Właśnie te niejasności są najczęściej powodem konfliktów w nowej pracy czy niewyjaśnionych sytuacji z pracodawcą.